sobota, 27 czerwca 2009

Kto to jest człowiek upośledzony?

Kto to jest człowiek upośledzony? Na czym polega sens ludzkiego
upośledzenia? Czy upośledzeni nie mają, oni także, swego rzeczywistego
miejsca w społeczeństwie? A dokładniej, czy nie mają oni roli do
odegrania w historii ludzkości i rozwoju świata?
My wszyscy pozostający w sposób mniej lub bardziej stały w
służbie tych, których nazywa się „debilami” musimy na pewno zadawać
sobie te pytania. Choć te pytanie, najczęściej stawiane są w sposób mniej lub bardziej zawoalowany, to odpowiedzi na nie pozostają nadal niejasne.
Tak często ludzi upośledzonych uważa się za straconych, szaleńców,
którymi się pogardza tylko dlatego, że są słabi i niezdolni radzić sobie sami.
I w tym momencie chciałabym przytoczyć słowa francuskiego autora
Jeana Vaniera, który jest twórcą wielkiej rodziny wspólnot i poznaje radość ciągłego życia razem z upośledzonymi:
„Oni nauczyli mnie tak wiele o istocie ludzkiej i o rzeczywistości i
głębi ludzkiego życia, a przede wszystkim o wartościach serca,
miłości oczarowania , żeby nie powiedzieć kontemplacji”.
Wysoki poziom rozwoju intelektualnego i społecznego jest jednym z
najcenniejszych darów człowieka. Dzięki wysokiej skali inteligencji
posiadamy możliwość porozumiewania się z drugim człowiekiem,
otoczeniem, możemy zmieniać i wzbogacać świat oraz siebie.
Człowiek upośledzony, który ma mniejszy iloraz inteligencji jest
zarazem z pewnością „przegrany” z punktu widzenia możliwości
naukowych i racjonalnych, tak jak pozostaje „przegrany” w sferze poczucia
odpowiedzialności, wypływającego zresztą z praktycznej żywotności
rozumu, który dostrzega, przewiduje, organizuje i ustrukturowuje życie.
Osoba upośledzona zwykle nie jest samodzielna, nie może osiągnąć tego,
co się dzisiaj nazywa wolnością, a co oznacza niezależność; jest ona
upośledzona równie często pod względem sił żywotnych, jak i pod
względem dynamizmu życiowego. Pozostawiona sama sobie często nie
potrafi działać, pracować.
1. Le debile au coeur du monde moderne”; fragment książki „Ton
silence m’appelle”. Paris 1974, Fleurs; ss. 85-94.
Bardzo często niechęć do osób upośledzonych umysłowo potęguje
się wówczas , gdy ujawniają zachowania nie akceptowane społecznie, w
wyniku których środowisko przejawia wobec nich postawy
charakteryzujące się unikaniem i odtrąceniem.
Odtrącony stosunek środowiska do osób upośledzonych może
pogłębić ich izolację społeczną i wywoływać reakcje niekorzystne
społecznie np. wrogość do innych, wycofywanie się z kontaktów,
nadmierną uległość itp. Podłożem zaburzeń w interakcjach dziecka
upośledzonego umysłowo ze środowiskiem staje się wówczas także
uświadomienie sobie swojej inności, wywołujące poczucie mniejszej
wartości i związane z tym wycofywanie się z zadań ważnych dla
funkcjonowania społecznego.
Należy jednak podkreślić, że współczesne sprawy jednostek
upośledzonych zyskują coraz głębsze zainteresowanie społeczne. Znalazło
to oddźwięk w uchwalonej przez ONZ Deklaracji Praw Dziecka z
1959roku, która głosi:
„Dziecko upośledzone pod względem fizycznym, umysłowym lub
społecznym należy traktować, wychowywać i otaczać szczególną opieką z
uwzględnieniem jego stanu i warunków życia”.-2.
Również dokument uchwalony przez ONZ- Deklaracja Praw Osób
Upośledzonych Umysłowo z 1971r. wysoko podkreśla pozycję osoby
upośledzonej umysłowo, w której między innymi czytamy:
Przysługują im te same prawa, co wszystkim ludziom i to w
najwyższym możliwym stopniu”.-3.
W innych dokumentach jak np. „Konwencja o Prawach Dziecka” z
1989r.oraz standardowe zasady ONZ (1993) widnieją zapisy „Osoby z
upośledzeniem umysłowym są takimi samymi ludźmi i obywatelami jak
wszyscy inni’ oraz „”Każdy człowiek ma niezbywalne prawo do godności,w tym osoby z upośledzeniem umysłowym” ,a wśród nich prawo do kształcenia się.
Pamiętajmy, iż osoby z upośledzeniem umysłowym mogą wnieść do
lokalnych wspólnot otwartość, życzliwość, gorące odczuwanie
przynależności i wiele innych pozytywnych cech, które są tak ważne dla współczesnego zmaterializowanego świata. A my powinniśmy zawsze
kierować się zasadą , iż :
„Najwyższą wartością jest człowiek”, a nade wszystko: „Śpieszmy
się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy

Współtwórcy